Jest ich ok. 70. Jeżdżą amatorsko, ale są wśród nich i zawodowcy, którzy godnie mogliby reprezentować Związek na różnego rodzaju zawodach kolarskich. Tradycją jest, że swój coroczny rajd rozpoczynają z Rudnej Głównej, a następnie jadą pod Pomnik Górników Polskiej Miedzi na polkowickim Rynku. Tam składają wiązanki, palą znicze upamiętniając kolegów, którzy już nie mogą z nimi pojechać.
Mimo, iż za oknem aura nadal zimowa, to jednak śnieg i nieciekawa pogoda im nie straszna. Obecne szykują się do kolejnego sezonu i do jazdy na rowerze zachęcają następnych kolegów, związkowców. Niedawno zamówili profesjonalne stroje kolarskie, które prezentują się wyśmienicie – koszulka kolarska RACE POWER, spodenki ELITE firmy NODON. 50% kosztów zakupu stroju pokrywa Związek, a połowa odpłatności leży po stronie osoby zainteresowanej.
Pomysł utworzenia związkowej grupy rowerowej zrodził się 2014 roku podczas pierwszego rajdu z Polkowic do Szklarskiej Poręby. Od tego momentu trenują systematycznie indywidualnie lub w mniejszym gronie kolegów, którym pasują zmiany lub sobota/niedziela. Bez problemów na treningach pokonują dystans 50-100 km, w zależności od ilości wolnego czasu.
– Sukcesem dla każdego z nas jest każdy przejechany dystans po pracy, a w szczególności przejazd trasy corocznego rajdu w góry, który liczy 130 km w jedną stronę – mówi Mariusz Karmelita, jeden z członków grupy kolarskiej. Tworzymy zgrany team. W grupie nie ma szefa, ale jest parę osób, które to zapoczątkowały i do dzisiaj bardzo aktywnie pomagają przy każdym wyjeździe – to na przykład Dariusz Borowiec, Artur Cybul. Nie można też zapomnieć o naszych kolegach którzy zasiadają za kierownicami wozów technicznych na dłuższych przejazdach – Tomasz Biskupski i Tomasz Rachwalski – dodaje M. Karmelita.
Grupa kolarska otwarta jest na nowe osoby ceniące sobie taką formę aktywności sportowej i rekreacyjnej, a chętnych do współpracy zaprasza do kontaktu z biurem MZZPPM.